Hej wam ;)
Zawsze włosy farbowałam w odcieniach mojego naturalnego koloru czyli brązu [ raz w życiu zrobiłam ombre, ale to wam już pisałam właśnie tutaj-> kliknij tu ]
Teraz postanowiłam spróbować czerwieni na mojej głowie.
Zacznijmy od początku.
Tak mniej więcej wygląda mój naturalny kolor włosów
Wybrałam się do sklepu i starałam się wybrać jak najdelikatniejszy odcień czerwieni.
Bo gdybym nagle zobaczyła na swojej głowie odcień pomidora to chyba bym nie wyszła z domu przez najbliższe 5 lat.
Wybór padł na Schwarzkopf, Color Mask, Warm Mahogany 586.
Całkiem ładnie wszystko w środku się prezentowało.
W pudełku znalazłam
1. Odżywkę
2. Słoiczek z utleniaczem
3. Farba
4. Instrukcja
5. Rękawiczki
Koloryzacji dokonuje się na suche włosy.
Wystarczy tubkę farby z kolorem dodać do utleniacza i wstrząsnąć.
Ważne jest to że podczas nakładania farby na włosy. BARDZO ale to BARDZO szczypie ona w oczy.
Na sam koniec efekt wyszedł taki.
Powiem szczerze że jeszcze się nie przyzwyczaiłam.
W razie czego za miesiąc lub dwa kupię farbę w moim naturalnym kolorze i będzie po kłopocie ;)
Cena: 4,70 GBP [ na promocji]
Nie jest to recenzja farby. Pokazuje wam tylko swoją przemianę.
Świetny kolor wyszedł !!! :))
OdpowiedzUsuńdziękuję ;)
Usuńtez kiedys mnie natchnelo... wtedy zdalam sobie sprawe z tego , ze pasuja do mnie tylko zimne kolory :) nigdy wiecej :)
OdpowiedzUsuńna twoich wlosach bardzo ladnie sie prezentuje :)
dziękuję ;)
Usuńbardzo fajny kolorek :)
OdpowiedzUsuńdziękuję ;)
UsuńMnie rok temu naszło na czerwienie i też na początku czułam się dość dziwnie. Niestety czerwień ma to do siebie, że na początku wygląda ładnie, ale później dość brzydko się wypłukuje.
OdpowiedzUsuńjeśli się nie przyzwyczaję a się zdąży wypukać to przynajmniej nie będę miała aż takich wyrzutów sumienia by wrócić do naturalnego koloru ;)
Usuń