Witajcie;)
Przepraszam was że tyle nic nie pisałam, grudzień był dla mnie ciężkim miesiącem.
Ciężko było mi znaleźć dzień w którym mogła bym usiąść i coś napisać.
Oczywiście znalazł by się jakiś jeden dzień w tygodniu wolny od pracy. Jednak ten dzień też mijał szybko, a w dodatku przez większość czasu moje samopoczucie było koszmarne :(
Oto mój mały powód złego samopoczucia ;)
Jednak to już koniec pierwszego trymestru więc liczę że moje samopoczucie się poprawi ;)
Postaram się widzieć z wami regularnie na moim blogu i odwiedzając wasze ;)
Pozdrawiam! ;)