sobota, 28 września 2013

Kosmetyki- Rimmel, podkład Wake me up

Hej Wam ;)!

Dzisiaj chciałam pokazać wam podkład którego aktualnie używam.




Jest to dokładnie taki podkład jaki chciałam, nie dość że ładnie kryje to jest podkładem rozświetlającym. Więc jeśli ktoś nielubi drobnych opiłków brokatu niech go nawet do ręki nie bierze :P 

Firma Rimmel reklamując go, podkreśla że jest to pierwszy podkład, który pobudza cerę i sprawia, że promienieje blaskiem. Nadaje nieskazitelny wygląd. Działa natychmiast przeciw oznakom zmęczenia. Zawiera peptydy i nawilżający Kompleks Witaminowy.

Ja posiadam go w kolorze IVORY(100).


Uzyskał on 3.78/5 z 365 opinii na wizaz.pl 
co uważam za całkiem niezły wynik przy takiej ilości opinii.


Cena to ok 40 zł za 30 ml. 



Jak dla mnie jest ok:
1. posiada delikatny zapach [przyjemny] 
2. łatwo się rozprowadza
3. dosyć dobrze kryje [ chociaż nie określę jak by wyglądał na cerze skłonnej do trądziku] 
4. utrzymuje się cały dzień na twarzy
5. dobrze rozprowadzony nie daje efektu maski
6. podkład jest wydajny [ używam go od maja a w butelce nadal jest ;) ]
7. pomimo że podkład posiada mały wybór kolorystyczny, udało mi się dopasować odpowiedni odcień dla mnie
8. NAJWIĘKSZY PLUS za aplikator podkładu

    Moja ocena to 7 na 10
  • (dla widocznego efektu nałożyłam go tylko na połowę twarzy)


czwartek, 26 września 2013

Pielęgnacja specjalna - Boots, Tea Tree & Witch Hazel, Preparat punktowy na wypryski

Witajcie;)

Temat mojego dzisiejszego posta zadziwił mnie samą ;)

Będąc na zakupach w Boots'ie, błąkałam się między półkami w poszukiwaniu sama nie wiedziałam czego. Określone miałam tylko że poszukuje czegoś nowego do testowania, czegoś co wpadnie w oko i co będzie praktyczne. 

No i natrafiłam na to:

Po przetłumaczeniu sobie co to jest kupiłam. 
Jaka niespodzianka spotkała mnie w domu jak okazało się że przetłumaczyłam sobie źle.
Teraz błagam nie pytajcie mnie jak mi z tego wyszło że to krem pod oczy... :P
Na szczęście w domu przed zastosowaniem poczytałam o tym i oczywiście moje zdziwienie było ogromne kiedy okazało się że moje tłumaczenie jest całkiem nieprawidłowe :P

Zakupiłam punktowy preparat na wypryski, podzielony na 2 części: preparat na noc oraz na dzień. Zawiera wyciąg z drzewa herbacianego oraz z oczaru wirginijskiego.

Cena :3,50 GBP ( 2 x 3,5 ml)

Dwa dni po zakupie nadarzyła się okazja przetestowania nowego preparatu ponieważ na mojej twarzy pojawił się intruz.
[pierwsze zdjęcie zostało zrobione przy użyciu lampy błyskowej, w kolejnych dniach udało mi się złapać troszkę słońca w mojej deszczowej Szkocji;) ]



 Przyznaje że sama się zdziwiłam z działania tego małego cuda ;)
Stosowałam to TYLKO 2 x dziennie, nocną porcje przed pójściem spać oraz dzienną porcje przed wyjściem do pracy. 
Po 4 dniach zostało tylko zaczerwienienie !

Na pewno nie jest to kosmetyk do pozbywania się wyprysków przed samą imprezą. 
Jednak jeśli ktoś nie lubi bawić się w wyciskanie [ tak jak ja] to polecam. 
Na pewno zastosuje to nie raz ;)
Dodatkowy plusem jest zapach kosmetyku !
oraz bardzo wygodna aplikacja !
po nałożeniu chwilkę szczypie, lecz nie jest to ból, raczej lekki dyskomfort.


Moja ocena to 8 na 10
obcięłam mu ciut punku za 
-długość działania
&
-za to że nie wiem jak radzi sobie z dużymi wypryskami. [Jeśli też tak skutecznie to jestem w stanie dorzucić jakiś punkt;) ]

wtorek, 24 września 2013

Kosmetyki- Pantene, Szampon i Odżywka, Procter & Gamble

Hej Wam ;)!

Dzisiaj moja ulubiona marka którą stosuje już od jakiegoś czasu ;)


W dodatku nigdy nie bawię się w małe opakowania ;)

Moim typem jest marka Pantene z linii intensywnej regeneracji do ochrony włosów suchych i zniszczonych, która dodatkowo nawilża. Pantene Pro-v wzbogacona jest o substancje regenerujące z cząsteczkami mikro- odżywczymi pomaga głęboko nawilżyć włosy, nadać im zdrowy wygląd i naturalny blask. Dodatkowo chroni włosy przed uszkodzeniami spowodowanymi stylizacją.

Skład szamponu: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Sodium Lauryl Sulfate, Glycol Distearate, Dimethicone, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Citrate, Cocamide MEA, Sodium Xylenesulfonate, Parfum, Citric Acid, Sodium Benzoate, Polyquaternium-76, Sodium Chloride, Glycerin, Tetrasodium EDTA, Linalool, Hexyl Cinnamal, Ammonium Laureth Sulfate, Panthenol, Panthenyl Ethyl Ether, Hydrochloric Acid, Magnesium Nitrate, Methylchloroisothiazolino ne, Magnesium Chloride, DMDM Hydantoin, Methylisothiazolinone. 

Skład odżywki: Water, Sodium Lauryl Sulfate, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Glycol Distearate, Dimethicone, Sodium Citrate, Cocamide MEA, Sodium Xylenesulfonate, Fragrance, Citric Acid, Sodium Benzoate, Sodium Chloride, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Tetrasodium EDTA, Polyquaternium-6, Panthenol, Panthenyl Ethyl Ether, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone.

Cena -szampon 4 GBP
         - odżywka 4 GBP

Kosmetyki posiadają ocenę 2.83/5 na 30 opinii  (szampon) i 4.00/5 z 11 opinii (odżywka) na portalu wizaz.pl


Czemu go stosuje?!? W sumie to pierwszy raz się zastanawiam, czemu się do niego tak przykleiłam  :P

1. Najprostszym i najgłupszym powodem jest po prostu przyzwyczajenie ;)

2.Po połączeniu szamponu z odżywką podczas spłukiwania włosy są gładkie, nie plączą się kiedy przeczesuje je palcami.

3. Posiada ładny zapach.

4. Jest naprawdę wydajny, duża buteleczka starcza mi na 1,5- 2 miesiące [liczba osób korzystających nie jest do końca określona :P pewne są dwie osoby, ale jest opcja że może być ich więcej ;)] i kończy się mniej więcej w podobnym czasie [ odżywki nie oszczędzam na włosy :P ]

5. Posiadają fajną konsystencje, a nie rozwodnioną papkę 

6. Włosy dobrze się rozczesują po wyschnięciu

7. Nigdy nie stosuje samego szamponu, zawsze wspomagam go odżywką

8. Włosy nie przetłuszczają mi się zbyt szybko 

9. Opakowanie mi się podoba bo A. łatwo rozróżnić szampon od odżywki przez odwrócone opakowanie, B. wygodnie się go nakłada na rękę.

10. Zbyt dużej regeneracji włosów nie poczułam, nie wiem czy to wina kiepskiego działania szamponu czy jednak może moje włosy są tak zniszczone że potrzebują dużo więcej specyfików przez to że idąc za modą zrobiłam im krzywdę i poszłam by zrobili mi ombre do którego musiałam mieć zdjęty kolor z włosów. 

11. Ostatnio pojawił się u mnie łupież [ nie jestem pewna czy to akurat ten szampon się do tego przyczynił, ponieważ od czasu do czasu używałam również suchego szamponu ]

Podsumowując 
Jestem na tak, niewierze w jakieś specjalne super moce szamponów typu: -wygładza, -odbudowuje, itp pierdoły. Dla mnie ważne jest by szampon odświeżył mi włosy, a dzięki odżywce bym mogła je rozczesać. 



Moja ocena to 8 na 10
Jest to mój typ. Jednak na linii tych kosmetyków się nie zatrzymam, ponieważ mam niesforne, kręcone, puszące się włosy które za jakiś czas uodpornią się na ten zestaw. [niestety znam z autopsji] 

niedziela, 22 września 2013

Rozdanie- u SUNSHINE NASKA

Witajcie  ;)

dzisiaj małe wtrącenie ;)
Biorę udział w rozdaniu u Sunshine naska ;) 

Zapraszam i was na jej bloga! ;)

piątek, 20 września 2013

Kosmetyki- Porównanie moich tangle teezer'ów

Witajcie ;)

Dzisiaj chciałam nawiązać do notki którą wstawiłam 5 sierpnia 2013 o Tangle teezer, 
(dla szybszego ogarnięcia tematu kliknijcie tu  by zobaczyć post) 

Dzisiaj chciałam wam przedstawić porównanie dwóch tangle teezer'ów. 
Ten po prawej zamówiłam na allegro będąc jeszcze w Polsce. Byłam z niego zadowolona, chociaż czułam różnice między nim, a tangle teezerem Desire25 
(taki jak na zdjęciu po lewej lecz w innych kolorach ).
Wkurzało mnie to, ale w końcu przyzwyczaiłam się do mojego.
Jednak w tą sobotę pojechałam sobie do Carlise na zakupy i weszłam do Bootsa ( A tam ?!?!)
Moim oczom ukazała się śliczna promocja "Buy 2 Take 3 ". 
Więc wzięłam :D i jedną z tych rzeczy był tangle teezer (po lewo)


Nowy prezentuje się tak


Porównałam oba tangle teezery i nowy wypadł znacznie lepiej 

 Nowy tangle teezer jest
+większy
+delikatniejszy
+lepiej dopasowuje się do dłoni 

- jednak nie mogę wziąć go do torebki przez brak obudowy

Specjalnie nałożyłam na siebie oba byście zobaczyli różnice w wielkości. 




Niestety wszystkie plusy które wypisałam we wspomnianym wcześniej poście na temat tangle teezera z owieczkami cofam. Czyli ...
  • Na plus:
  • -Dobrze i delikatnie rozczesuje włosy, a ja na tym ptk. jestem mocno wrażliwa. Wcześniej używałam szczotki z włosia dzika [z której każdy znajomy się śmiał :)) ] Niestety po użyciu tamtej szczotki miałam straszną szopę na głowie. 
  • - Jest poręczna i dobrze leży w dłoni
  • - Masuje skórę głowy, chociaż na początku odbierałam to jako nieprzyjemne drapanie, ale z czasem idzie się przyzwyczaić i już zaczyna być przyjemne ;) 
     
    -Mniejsza wersja posiada zabezpieczenie by można było ją wrzucić do torebki  by ząbki się nie powykrzywiały.
  • - Nie elektryzuje włosów
  • - Posiada estetyczny i ciekawy wygląd, osobiście zakochałam się w owcach ;)) <3 









No dobrze jedyny plus który zostaje to ciekawy wygląd <3 owieczki <3

WAŻNA KOREKCJA:

1. Mały tangle teezer dużo gorzej leży w dłoni niż pełna wersja!

2. Większa wersja jest dużo delikatniejsza w rozczesywaniu!

3. Ząbki mimo że są z podobnego tworzywa w większej wersji są dużo delikatniejsze!!

4. Plusem mniejszej wersji jest zabezpieczenie by można było wrzucić do torebki. Jednak (!!) nie wiem jak w waszych torebkach, ale w mojej zazwyczaj panuje artystyczny nieład. (oznacza to, że jest tam wszystko! a przez wszystko rozumiem masę przydatnych rzeczy, ale i nieprzydatnych rzeczy, takich jak okruszki i małe papierki) Ważne że obudowa tangle teezera nie zabezpiecza przed dostaniem się tego typu syfu do szczotki, a nie chciała bym wyczesywać później z włosów tego wszystkiego. Dlatego używam ją tylko w naprawdę nagłych potrzebach

5. Obie wersje nie elektryzują włosów.

Owieczkowy tangle teezer niestety spadł z numeru 1 głęboko na dół szuflady. 

Fioletowo-różowy tangle teezer ma 10 na 10 !! 
Będę kupować tylko dużą wersje. Jeśli chcecie kupić małą wersje ZASTANÓWCIE SIĘ
12 GBP nie jest warte tych pieniędzy !!!

sobota, 14 września 2013

Glossybox UK -September/ Wrześniowy 2013 [ the London edition ]

Witajcie ;)

Dzisiaj coś, przez co uśmiech nie schodzi mi od samego rana z twarzy. Zaczęło się wizytą w garażu, bo to właśnie tam podczas naszej nieobecność kurier zostawił wrześniowego glossybox'a ;)


Przyznaje to pierwszy mój glossybox, więc ciekawość dużo dużo większa;)
Przyznaje że pudełko z ich limitowanej edycji jest śliczne i przyda się na moje pierdółki;)) 


Otwieram i pierwsze co widzę to GB MAG i ulotkę z zawartością.


Rozpakowuje dalej i pojawia mi się przed oczami to ... ;)


W takim razie zaczynając od początku ;)

'

1. Elizabeth Arden "Untold" - "luksusowy i nowoczesny kwiatowy zapach. Untold poświęcony jest wyrafinowanej i intrygującej  w wielu aspektach nowoczesnej kobiecie. Przekazuje pozytywne wibracje i udoskonalenie kobiecości wraz z tajemniczą aurą i magnetyczną zmysłowością. Untold to promienny, kwiatowy atak, wraz z tajemniczo uzależniającym ciepłem kobiecości w butelce, jest jak piękna i wielofunkcyjna kobieta, jak Ty sama."

"To be beautiful is the birthright of every woman" Elizabeth Arden


Do kupienia w: Debenhams

Skład: alcohol denat., perfum/fragrance, water/aua/eau, propylene glycol, alpha-isomethyl ionone, butylphenyl methylpropional, citral, citronellol, geraniol, hydroxycitronellal, hydroxyisohexyl 3-cyclohexenne carboxaldehyde, limonene, linalool, butyl methoxdibenzoylmethane, ethylhexyl methoxycinnamate, ethylhexyl salicylate, ext. violet 2 (ci 60730), yellow 5 (ci 19140), yellow 6 (ci 15985).

Aplikacja: Spryskaj swoją skórę w okolicy nadgarstków i za uszami.

Cena: 50 ml kosztuje  48 GBP, 100 ml kosztuje 69 GBP.

Wiadomo 50 mililitrów nie dostałam w pudełku, znalazła się próbka 5 mililitrów perfum, które od pierwszego momentu wskoczyły u mnie na pozycje pierwszą wśród wszystkich perfum które posiadam lub kiedykolwiek posiadałam. Mimo że cena jest troszkę odstraszająca jestem pewna że po skończeniu się tej fiolki kupię nową. Tym bardziej że perfumy mają 36 miesięczny termin przydatności. Fiolka wygląda ślicznie, nie podoba mi się jedynie kartonik w które są zapakowane, ale to już najmniejszy problem. Jest to dla mnie hit !!


2. Eylure "Pre-glued Lashes"- " bez chaosu, bez zamieszania, bez czekania! Wystarczy usunąć rzęsy z tacki i zastosować by uzyskać naturalny wygląd, perfekcyjnie pełne rzęsy cały czas."
* skrajnie lekkie
*samoprzylepne ! 

Aplikacja: Uwagi i sposób zakładania rzęs, znajdziecie na stronie glossybox w opisie wrześniowego box'a ( jednak trzeba na nią poczekać jak się skończy miesiąc )

Do kupienia w: eylure

Cena: 5,06 GBP

Opis produktu  i zdjęcia wstawię jak założę rzęsy.

3. Toni & Guy HairMeetWardrobe "Classic shine & gloss serum"- "Jest to limitowaną edycje opakowania. Klasyczne serum "błyszczące i pełne blasku" kontroluje niesforne loki wraz z lekkim nabłyszczeniem. " 

Aplikacja: Używać przy modelowaniu. Użyć pompki 1-2 z serum. Przeczesać włosy dłońmi z serum po długości aż do końca. Nie wsmarowywać w cebulki włosów.

Skład: Cyclopentasiloxane, Isododecane, Dimethiconol, Parfum, Phenyl, Trimethicone, Amodimethicone, Alpha-Isomethyl Ionone, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methypropional, Citral, Citronellol, Coumarin, Geranol, Hexyl Cinnamal, Hydroxycitronellal, Limonene, Linalool.


Do kupienia w: Boots

Cena: 7,19 GBP za 30 ml

Opis i recenzje produktu wstawię po zastosowaniu.

4. Be A Bombshell Cosmetics "Onyx Eye Liner" - Onyx najlepiej sprzedają eye liner'y, które będą z Tobą cały dzień, nie ważne jak gorąco jest.  Końcówka wykonana została z filcu i to dzięki niej można narysować cienką linie do makijażu na co dzień lub grubą kreskę dzięki której uzyskamy dramatic look. Jest bardzo łatwa w użyciu i wysycha w ciągu kilku sekund " 

Aplikacja: Używaj tego jak markera rysując końcówką linie jak najbliżej rzęs.

Skład: aqua, decamethylcyclopentasiloxane, dimethicone, hyaluronic acid, dipolyhydroxystearate, phenoxyethanol, black iron oxide

Do kupienia: BeABombShell 

Cena: 14 GBP za 3g.

Opis i recenzje produktu wstawię po zastosowaniu.


5. Dr Lipp "Original Nipple Balm for Lips"- "jego składniki pozostawiają usta gładkie, miękkie i z połyskiem. Jest to niezwykle wszechstronne leczenie i odżywczy wielozadaniowym balsam sos. Pierwotnie opracowany został jako balsam sutka dla kobiet karmiących piersią. Nawilżający i hipoalergiczny."

! pomaga leczyć ! :
*spierzchnięte usta, 
*oparzenia,
 *otarcia,
 *drobne nacięcia skórki, 
*wyprysków 
*ekstremalnych suchą skórę.


Aplikacja: wystarczy nałożyć na usta.

Skład: 100% Medical-grade Lanolin Transitional Skin Care

Do kupienia na: DrLipp

Cena: 11,50 GBP za 15 ml.

Opis i recenzje produktu wstawię po zastosowaniu. 
Muszę dodać że tego produktu nie dostałam w pełnowymiarowej wersji, tylko próbkę 3 ml.


Jest to mój pierwszy Gloosy Box. 
Jestem z niego w 100% zadowolona. 
Wystawiam mu 5 na 5 :D !!

Zapraszam do śledzenia wpisów i recenzji produktów, które pojawią się po dokładnym wypróbowaniu ich przeze mnie. ;) ! 

czwartek, 12 września 2013

Kosmetyki- Cienie Astor 125 Magic brown

Hej Wam ;))

Dzisiaj chciałam wam pokazać cienie które ostatnio kupiłam,
Jest to paletka z Astor'a -125 Magic brown



Kolor specjalnie wybrałam by wyglądał naturalnie ;)

dałam za nią zaledwie 2 funciaki ;)
Kolory mniej więcej przedstawiają się tak


Pomalowałam się specjalnie tak jak producenci przedstawili na opakowaniu.

Niestety w moich stronach są duże problemy by zrobić zdjęcia w świetle naturalnym, 
pokaże wam porównanie makijażu zrobionego w świetle dziennym ( hip hip hura jedno się udało;) ) oraz zrobionego  lampą błyskową 




   

           
z lampą


Paletka mocno przypadła mi do gustu ;))!

niedziela, 8 września 2013

kosmetyki- Płyn do demakijażu oczu Simple

Witajcie;)

Dzisiaj pokaże wam kolejny produkt z firmy Simple.






Bezzapachowy, niebarwiony płyn do demakijażu oczu. Nie podrażnia oczu, skutecznie lecz delikatnie usuwa makijaż wraz z wodoodpornym tuszem (co obiecuje producent). Zawarta w nim prowitamina B5 nawilża i odżywia rzęsy.
Testowany oftalmologicznie, odpowiedni również dla osób noszących soczewki kontaktowe.


Cena to około 3 GBP,tą  buteleczkę kupiłam jednak po redukcji ceny ;)




Na portalu wizaz.pl kosmetyk uzyskał 3.04/5 z 12 opinii.
Na moje oko kosmetyk został skrzywdzony tą oceną.

Plusy:
+ miał być bez zapachowy, jednak posiada on delikatny zapach
+nie uczula, 
+ nie wywołuje nieprzyjemnego szczypania ani czerwonych plamek
+nie wysusza 
+ skutecznie zmywa makijaż *
+nie szczypie w oczy 
+cena nie jest zła, a kiedy jest promocja to już w ogóle ;)
+ nie zostawia tłustej warstwy jak dwufazowe płyny które przez to BARDZO TRACĄ w moich oczach 
+ cenie w nim też konsystencje, nie lubię mleczka które zawsze jest mega zimne jak przykładam do twarzy ;p

Minusy:
-butelka jest mała
- szybko się kończy
- buteleczka jest nieszczelna ( kiedy włożyłam ją do kuferka zaczęła cieknąć )
- jak wszystkie kosmetyki simple jest niedostępna w Polsce, jednak aktualnie się tym nie martwię

Jak widać minusy tego produktu ograniczają się do opakowania, a nie do kosmetyku przez co łatwiej zredukować ich liczbę ;)


* !!Nie testowałam kosmetyku z maskarą wodoodporną, więc nie wiem czy w 100% on ją zmywa jednak wiem że ze zwyczajną maskarą radzi sobie bardzo dobrze. Zmywałam nim eyeliner z którym poradził sobie na 5 ;)!!

Moja ocena to 9,5 na 10 
Muszę przyznać że jest to całkowicie mój typ ;) !
Wypróbuje go jeszcze z maskarą wodoodporną jeśli sobie z nią poradzi, NIE KUPIE NIC INNEGO JUŻ !

poniedziałek, 2 września 2013

Książka- Bezpieczna przystań

Bezpieczna przystań

Do małego miasteczka na południu Stanów Zjednoczonych, przyjeżdża tajemnicza  i skryta Katie gdzie podejmuje pracę w lokalnej restauracji . Młoda przerażona kobieta uciekła pod fałszywym nazwiskiem przed znęcającym się nad nią mężem przekonana iż ten podąża za nią, unika nawiązywania nowych znajomości ,nawet domek który wynajmuje położony jest na uboczu miasta. Udaje się jej zachowywać dystans wobec ludzi do momentu, w którym poznaje Alexa, właściciela sklepu i owdowiałego ojca dwójki dzieci , który od chwili poznania małomównej Katie zastanawia się jakie traumatyczne przejścia skłoniły ją do takiej nieufności wobec innych ? Także jej nowa gadatliwa i wścibska sąsiadka  Jo , oferuje jej swą przyjaźń i niespodziewanie wywiera na życie Katie duży wpływ , sprawiając iż młoda kobieta staje się bardziej otwarta.  Katie wbrew sobie, coraz bardziej angażuje się w życie nowo poznanej rodziny  odnajdując na powrót radość z życia i odwzajemnioną miłość ze strony Alexa . W końcu zbiera się na odwagę i  nie chcąc budować związku na kłamstwie  wyznaje mu prawdę, którą i tak od jakiegoś czasu już podejrzewał.  Czy w końcu Katie odnalazła swą bezpieczną przystań u boku wyrozumiałego Alexa i jego dzieci ? Czy uda jej się zapomnieć krzywdy jakich doznała ze strony brutalnego i szalonego męża ? Wydaje się ze tak i kiedy wszystko skłania się ku temu iż stworzą razem szczęśliwą rodzinę ,demony  z przeszłości Katie niespodziewanie dają o sobie znać ... 
 Cytaty :
" Czasami człowiek musi zacząć wszystko od początku. Osobiście uważam, że to godne podziwu. Wielu osobom brakuje odwagi, która jest do tego potrzebna."

" Każdy z nas ma jakąś przeszłość, lecz to przecież tylko dawne zdarzenia, nic więcej. Można się z nich czegoś nauczyć, nie sposób ich jednak zmienić po fakcie." 

"... wszyscy kłamią. Kłamstwo jest nieodłącznym elementem życia społecznego. Nie zrozum mnie źle... Uważam, że bywa potrzebne. Ostatnią rzeczą, której ktokolwiek z nas pragnie, jest życie w otoczeniu osób absolutnie szczerych w każdej sytuacji. Potrafisz sobie wyobrazić te rozmowy? "Jesteś niska i gruba". "Wiem Ty za to śmierdzisz". Straszna perspektywa. Dlatego ludzie przez cały czas kłamią. lub tylko pomijają pewne szczegóły. Opowiadają jedynie większą część historii... Ja odkryłam, że najważniejsze często bywają właśnie te zatajane przez nich kwestie. Bo ludzie ukrywają prawdę ze strachu." 

"Katie nie była medium, zresztą w ogóle nie bardzo wierzyła w zdolności parapsychologiczne, chociaż znała silę podświadomości i brała pod uwagę możliwości, że podświadomie człowiek dostrzega detale, które świadomie przeoczy."

" nic, co wspaniałe, nie trwa wiecznie. Radość jest równie ulotna jak spadająca gwiazda, która w jednej sekundzie przecina wieczorne niebo, a w następnej nie pozostaje po niej nawet ślad."

"W najczarniejszej godzinie jedynie miłość może nas ocalić..."

"Miłość potrafi ranić. Nie ma nic bardziej bolesnego, niż rozstanie. Aby pokochać po raz drugi, trzeba nauczyć się ufać."

"Miłość nic nie znaczy, jeżeli nie chcesz się z kimś wiązać-wyjaśniła.- I musisz myśleć nie tylko o sobie, lecz brać także pod uwagę pragnienia partnera. Nie tylko obecne, ale też przyszłe."

"Istnieją ludzie dobrzy i tacy, którzy żyją po to, by niszczyć."



Jest to opowieść o różnych rodzajach miłości, ukazana jest miłość zaborcza i chora, obok miłości czystej, bezinteresownej i pięknej. Główna bohaterka została uratowana przed gwałtem przez swojego przyszłego męża. Wszystko zapowiada się jak wspaniała miłość z happy end'em, jednak nie toczy się tak kolorowo.  Kolejne sytuacje ukazują prawdziwą twarz jej męża który znęcał się nad nią psychicznie, fizycznie i ekonomicznie.  Bohaterce udaje się uciec z Bostonu od męża i osiedla się w małym miasteczku  Southport na południu USA. Tam poznaje Alexa który jest wdowcem dwójki dzieci, jednak losy nie do końca układają się po ich myśli, ponieważ mąż Kate ich odnajduje... Historia trzyma w napięciu aż do końca. Autor ma specyficzny styl pisania, jednak każdą książkę jego autorstwa można poznać.

Ja książce daje 10 na 10.

 PS.
Rada dla tych którzy przeczytali książkę a chcą obejrzeć film... Nie róbcie tego tylko sobie nerwy popsujecie.